Kalendarium prac przygotowawczych do budowy kościoła
16.11.2008
Spotkanie parafialne – chcemy rozwiązać problem zbyt małego dla naszej wspólnoty kościoła. Na spotkaniu zapada decyzja o rozbudowie istniejącego budynku kościelnego. Praktycznie wszyscy parafianie złożyli zobowiązanie do uczestnictwa w dziele budowy. Występujemy do urzędu gminy o wydanie warunki zabudowy. Jest utworzone konto parafialne w banku a pieniądze będą przechowywane na lokacie terminowej.
26.04.2009
Urząd Miasta wydał dokument określający warunki, jakie musi spełniać budowa kościoła na starym placu. Niektóre – budowa parkingu oraz szamba zgodnego z przepisami – są bardzo trudne do wypełnienia. Jest jeszcze jeden warunek wynikający z przepisów budowlanych – nowy budynek nie może zacieniać pomieszczeń mieszkalnych w szkole.
I tutaj jest wielki problem, aby wypełnić ten warunek, ściana kościoła musi być oddalona
od budynku szkolnego na ok. 8 m. A więc nowy kościół miałby szerokość ok. 8 m – stary ma prawie 6 m szerokości. Wydawało się wcześniej, że uda się zrealizować kościół szeroki do 12 m. A wiec budynek nowego kościoła byłby długi i wąski. Można by próbować rozebrać stary kościół i budować na części starego i na placu obok. Kształt litery „L” lub podobny. Jakiś kształt by się zapewne udało wymyśleć, czy byłaby to budowla o cechach kościoła? Raczej trudno to sobie wyobrazić.
Były rozmowy z architektami – panią Drozd z Rzeszowa, pan Orlewski z Rzeszowa, pan Janowski ze Sanoka – można coś tu wybudować, ale będzie to budowla wciśnięta miedzy budynki, zasłonięta zwłaszcza przez szkolę dla wjeżdżających do wioski. Nie będzie miała „dostojności’, jaka przysługuje kościołowi. Na dodatek rozebranie kościoła sprawi, że msze św. będą chyba w remizie a budowę trzeba będzie prowadzić bardzo szybko, bo ile można korzystać z czyjejś gościnności. Jest też sprawa przechowywania Najświętszego Sakramentu. A jeśli coś nieprzewidzianego stanie się w czasie pospiesznej budowy?
Doradzali architekci by budować na nowym placu. Kościół widoczny z daleka, ładny plac, choć na pochyłości. Miejsce na parking po stronie kościoła, nie trzeba przechodzić przez drogę. Możliwość wykorzystania istniejących projektów – a więc taniej. Budowa bez nadmiernego pośpiechu, – bo jest dotychczasowy kościół. Duża działka, jest dość miejsca
na zaplanowanie kościoła i jego otoczenia. Trzeba pomyśleć o miejscu na plebanię.
Przedstawiłem tę sprawę ks. Arcybiskupowi – cieszy się z zamiaru budowy kościoła. Polecił przekazać, że stanowczo opowiada się za budową na nowy miejscu. Powiedział – „dość ciasnoty w kościele i wokół kościoła” – budowa na starym miejscu to dalsza ciasnota wokół kościoła. Prawo kanoniczne, czyli prawo Kościoła mówi, że każda większa inwestycja parafialna musi być zatwierdzona prze ks. biskupa, oczywiście dzieje się to ostatecznie przez przedstawienie planów konkretnej realizacji, ale i na etapie przygotowań jesteśmy zobowiązani przedstawić swoje zamiary ks. Abpowi. Jego opinia to – koniecznie potrzebny kościół oraz budowa na nowy placu.
Mamy czas na przemyślenie przedstawionych spraw. W kasie jest ponad 70 tys. zł, czyli ofiary są składane zgodnie ze złożonymi deklaracjami. Czas nabożeństw majowych niech będzie dziękczynieniem modlitewnym dla ofiarodawców i błaganiem o Boże światło dla podjęcia konkretnych decyzji.
21.06.2009
Spotkanie parafialne, bierze w nim udział nasz rodak ks. Tadeusz Kocór – jest podjęta wspólna decyzja – budujemy kościół na nowym placu.
20.09.2009
Na spotkaniu Rady Parafialnej w dniach 13 i 20 września uznaliśmy, że nie ma potrzeby tworzyć nowych planów architektonicznych kościoła, ale raczej wykorzystać istniejące już projekty świątyń zbudowanych w ostatnich latach. Projektowanie zupełnie nowego kościoła niesie również z sobą pewne ryzyko: każdy taki projekt zawiera niesprawdzone w praktyce rozwiązania, które jakkolwiek „wyglądają dobrze” na rysunku,
to jednak mogą sprawiać później problemy w użytkowaniu kościoła. Często dotyczy
to wentylacji kościoła i jego ogrzewania. Mimo udziału wyspecjalizowanych programów komputerowych w przygotowywaniu planów zdarzają się mimo wszystko pewne błędy, które później utrudniają codzienne korzystanie z kościoła. W kościele już wybudowanym
i użytkowanym można je dostrzec i uniknąć przy kolejnej realizacji projektu. Zdarzają się też sytuacje, kiedy pewne elementy architektoniczne sa zamieszczane w projekcie, gdyż
są atrakcyjne pod względem wyglądu, ale które z kolei trudno wykonać w czasie budowy.
Zostały przedstawione niektóre kościoły z ostatnich lat, wybudowane w parafiach liczących do 1000 osób. W kilku miejscach wybudowano kościoły bardzo duże, jak choćby
w Czaszynie, Trepczy, Ujeźnie, czy Rozborzu. Posiadają one wieże z dzwonami oraz filary podtrzymujące sklepienie kościoła. Tego typu projekty są dla nas za wielkie i za drogie. Inne kościoły, które widoczne są na zdjęciach, są bądź za małe na nasze potrzeby (Terka), bądź mają nieodpowiednie proporcje, (Myczków, Pstrągówka, Jawornik Niebylecki).
Pozostałe dwa kościoły to świątynie w Grabówce (w budowie) i w Siedliskach koło Dynowa, wraz z bliźniaczym kościołem w Woli Rokietnickiej koło Pruchnika. Dwa ostatnie sa już użytkowane.
Kościół w Grabówce ma bardzo ładną elewację boczną, interesujący układ okien o kształcie dobranym do bryły kościoła. Nie ma jednak sklepienia betonowego, lecz z płyty gipsowej. Nasuwa się pytanie – jak płyta ta będzie się zachowywała, gdy w kościele pojawi się wilgoć pochodząca z ludzkich oddechów? Czy nie będzie także pękać pod wpływem nieuniknionych ruchów konstrukcji kościoła?
Rada Parafialna, po wyjeździe do Grabówki i Siedlisk oraz po długiej dyskusji proponuje wybór kościoła opartego na projekcie kościoła w Siedliskach i Woli Rokietnickiej, przy pewnych zmianach.
Proponowany kościół charakteryzuje się dużym prezbiterium, a zatem będzie wiele miejsca na ołtarz i dla ministrantów. W ławkach pomieści się, co najmniej 200 – 230 osób,
na chórze nawet do 100. Obecnie w naszym kościele we wszystkich mszach św. w niedziele uczestniczy ok. 500 osób, więc w nowym kościele nawet na dwóch mszach św. wszyscy mieliby miejsca siedzące.
Zmiany w stosunku do kościoła w Siedliskach, jakie proponujemy w naszym projekcie:
– okna na wzór okien z Grabówki, aby był ładny wygląd od południa, czyli od strony drogi,
– inny kształt wieżyczki na dachu kościoła,
– większa zakrystia, ale umieszczona tylko z jednej strony kościoła – od północy, wraz z salką na spotkania duszpasterskie,
– inny kształt daszku nad schodami wejściowymi – „lżejszy” wygląd,
– inny kształt frontowej ściany prezbiterium – wieloboczna zamiast płaskiej.
Jeśli chodzi o wystrój kościoła – jego wygląd wewnętrzny, kształt ławek, ołtarz, itp. – na te decyzje mamy jeszcze czas. Na pewno trzeba poprawić wentylacje kościoła i zmienić sposób ogrzewania. Ogrzewanie w naszym wypadku byłoby nadmuchowe – piec na olej opałowy. Trzeba się też zastanowić, czy ściany będą z cegły czy z pustaków ceramicznych. Kościół będzie ocieplony styropianem i wełną mineralną.
Proponujemy chętnym Parafianom wyjazd do Siedlisk, w niedzielę 4 października po południu, na nabożeństwo różańcowe, aby zobaczyć tamtejszy kościół.
Jesienią 2009 roku kupujemy materiały budowlane stal zbrojeniową, pustaki, cegłę i drzewo na konstrukcję dachu.